„Smutek i gniew” dla rodzin i „niemożliwe” sytuacje dla opiekunów. Najnowszy rekord Every Story Matters ujawnia doświadczenia społeczeństwa w zakresie opieki społecznej dla dorosłych podczas pandemii Covid-19

  • Opublikowany: 30 czerwca 2025
  • Tematy: Każda historia ma znaczenie, moduł 6

Brytyjskie dochodzenie w sprawie COVID-19 opublikowało dzisiaj (w poniedziałek 30 czerwca 2025 r.) najnowszy raport Every Story Matters dokumentujący głęboki wpływ pandemii COVID-19 na sektor opieki społecznej dla dorosłych. Znajdują się w nim poruszające osobiste relacje rodzin, pracowników opieki, nieodpłatnych opiekunów i osób potrzebujących opieki i wsparcia z całej Wielkiej Brytanii.

The Inquiry zbadało ponad 47 000 osobistych historii udostępnionych w ramach Every Story Matters, największego ćwiczenia zaangażowania publicznego, jakie kiedykolwiek podjęto w ramach brytyjskiego dochodzenia publicznego. Zapis składa się również z doświadczeń zebranych w 336 wywiadach badawczych i 38 wydarzeniach zorganizowanych w czterech krajach.  

Najnowsze dane opublikowano w dniu otwarcia przesłuchań publicznych w ramach szóstego dochodzenia komisji śledczej: Moduł 6 „Sektor opieki”. Śledztwo, obejmujące pięć tygodni przesłuchań publicznych, będzie obejmować rozważenie konsekwencji decyzji podejmowanych przez rząd – w tym ograniczenia nałożone na osoby mieszkające i pracujące w samochodzieSektorze elektronicznym oraz decyzja o wypisaniu pacjentów ze szpitali do domów opieki dla dorosłych i domów opieki.

Nowa płyta Every Story Matters gromadzi doświadczenia autorów z sektora opieki społecznej dla dorosłych. Rekord, przedstawia szeroki zakres doświadczeń związanych z pandemią, w tym:

  • Rodziny doświadczyły traumy, obawiając się, że ich bliscy umrą w poczuciu porzucenia i samotności – straty te doprowadziły do ciągłych problemów ze zdrowiem psychicznym u wielu osób
  • Osoby wymagające opieki i wsparcia opisywały poczucie samotności i izolacji
  • Osoby mieszkające samotnie opisywały trudności związane z codziennymi zadaniami, wynikające z ograniczonej opieki domowej i wsparcia
  • Ludzie, zwłaszcza ci z demencją lub niepełnosprawnością intelektualną, odczuwali niepokój i pogarszający się stan zdrowia, gdy nie byli w stanie zrozumieć, dlaczego są sami 
  • Obawy dotyczące niespójnego stosowania powiadomień o zakazie podejmowania resuscytacji krążeniowo-oddechowej (DNACPR) 
  • Poważne niedobory kadrowe nadwyrężyły kadrę opiekuńczą, a wiele osób pracowało dłużej, czasami po to, aby zapewnić, że podopieczni nie umrą w samotności 
  • Opiekunowie domowi uznali za niepokojące skrócenie czasu wizyt i ograniczenie opieki wyłącznie do podstawowych potrzeb
  • Wielu pracowników opieki i bliskich opisało poczucie bezradności i frustracji związane z zapewnianiem opieki na koniec życia bez odpowiedniego przeszkolenia, gdy pracownicy służby zdrowia nie mogli przyjść
  • Domy opieki zwróciły uwagę na wyzwania związane z wypisywaniem ze szpitali, ponieważ wiele z nich musiało przyjmować nieznanych sobie mieszkańców, często bez dokładnego statusu COVID-19
  • Ograniczona podaż i jakość środków ochrony osobistej, a także dodatkowe wyzwania komunikacyjne, jakie stwarzały maski

Historie w tym nagraniu Every Story Matters podkreślają niektóre z najtrudniejszych okoliczności dla opiekunów, mieszkańców domów opieki i ich rodzin w czasie pandemii. Dokumentując te głęboko osobiste doświadczenia, zapewniamy, że głosy tych, którzy cierpieli, troszczyli się i smucili się w czasie pandemii, pomogą w opracowaniu zaleceń Inquiry, aby zapewnić, że sektor opieki będzie lepiej przygotowany w przyszłości.

Chciałbym szczerze podziękować każdemu z dziesiątek tysięcy ludzi, którzy podzielili się swoimi historiami. Nie tylko przyczynili się do powstania tego najnowszego kompleksowego zapisu, ale także zaangażowali się w Every Story Matters, aby pomóc Inquiry wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Ben Connah, sekretarz brytyjskiego dochodzenia w sprawie Covid-19

Zapisy Every Story Matters pomagają przewodniczącej, baronowej Hallett, wyciągać wnioski i formułować zalecenia na przyszłość. Trzy inne rekordy zostały dotychczas opublikowane,Systemy opieki zdrowotnej' (wrzesień 2024), 'Szczepionki i terapie (styczeń 2025) i „Testuj, śledź i izoluj” (maj 2025).

 

W najnowszym raporcie opiekunowie i mieszkańcy szczegółowo opisują wpływ ograniczeń związanych z blokadą:

Jestem niepełnosprawna i mam śmiertelną chorobę autoimmunologiczną, więc musiałam się chronić… Podczas pandemii czułam się zagubiona, odizolowana, samotna, zapomniana i przestraszona… Chociaż moja siostra i jej rodzina mieszkają obok, nie spotykałyśmy się, ale codziennie przez 10 minut dzwoniłyśmy, ponieważ opiekowała się swoją niepełnosprawną córką, więc była bardzo zajęta.

Osoba z potrzebami opieki i wsparcia, Anglia

Kiedy naprawdę zachorował, było to dla mnie wyczerpujące, przerażające i bardzo, bardzo samotne.
Oczywiście, ludzie dzwonili i mówili: „Jeśli jest coś, co moglibyśmy zrobić”, ale nic nie było, ponieważ podczas pierwszego [lockdownu] nie wolno im było wchodzić do domu. Byłeś całkowicie odizolowany.

Nieodpłatny opiekun mieszkający z osobą, którą się opiekował, Walia

Jej demencja szybko się pogorszyła, gdy wprowadzono blokadę i nie miała już żadnych możliwości
wsparcie rodziny. Więc nie miała rodziny, która by ją odwiedziła. Po prostu straciła wszelką wolę. Nie przejmowała się tym. Naprawdę odmówiła. Tak, możesz z nimi rozmawiać przez telefon. Ale nie rozumiała, że rozmawia z córką, synem lub wnukiem, bo nie mogła fizycznie zobaczyć ich twarzy

Pracownik domu opieki, Irlandia Północna

Wiele osób straciło bliskich, którzy potrzebowali opieki i wsparcia:

Rodzina jest załamana, że nie mogliśmy być z nim pod koniec jego życia. Smutno nam, że nie pożegnał się tak, jak na to zasługiwał, ze strony kochającej i bardzo bliskiej rodziny, i to rozdziera nam serca, ponieważ czujemy, że został porzucony dokładnie w czasie, gdy nas potrzebował.

Zrozpaczony członek rodziny pensjonariusza domu opieki w Walii

Nie mogła zrozumieć, dlaczego mogła mnie widzieć tylko przez okno… przestała jeść, bo przygnębiało ją życie bez gości i bardzo krótkie wizyty opiekuńcze personelu.

Zrozpaczony członek rodziny pensjonariusza domu opieki w Szkocji

Personel opiekuńczy miał duże trudności ze względu na dodatkową presję, z jaką się zmagał:

Mieliśmy pana, który był w stanie terminalnym i nie trafił do szpitala, ponieważ sami się nim opiekowaliśmy, a przecież nie jesteśmy domem opieki. Więc tak naprawdę nie powinniśmy tego robić. Musieliśmy dosłownie wezwać rodzinę w ostatniej chwili, żeby mogli się pożegnać, a potem musieli wyjść, to było okropne, to było absolutnie okropne. Nie sądzę, żebym to zniosła, gdyby to była moja rodzina.

Pracownik domu opieki

Głównie wypalenie i stres. Tak, ponieważ wszyscy mieliśmy tak wiele zmian. Potem ktoś zachorował na Covid, nie mógł przyjść przez długi czas lub zachorował i nie przyszedł przez długi czas. Więc tak, było dużo presji.

Pracownik wsparcia

Niespójne stosowanie powiadomień DNACPR powodowało znaczne zamieszanie, frustrację i niezadowolenie wśród rodzin i opiekunów:

Odmówiłam, gdy powiedzieli: „Zamierzamy dać każdemu DNACPR”, a ja powiedziałam: „Absolutnie nie”. Moi rezydenci sami podejmą tę decyzję. Nie będziecie tego egzekwować, więc nie wysyłajcie tu nikogo, bo tego nie robicie. Zadałam pytanie. Zadałam pytanie wszystkim, bo kto wie, co się stanie, ale nie pozwoliłabym nikomu wejść i tego zrobić.

Zarejestrowany kierownik domu opieki, Anglia

Mam niepełnosprawność... Nadal jestem wstrząśnięty do głębi, że narzucono napisy „Nie podejmować reanimacji” osobom z poważną niepełnosprawnością lub tym, które przekroczyły pewien wiek.

Osoba z potrzebami opieki i wsparcia, Walia

Dostępne wsparcie

Komisja śledcza potwierdza, że część treści zawartych w dokumentacji i powyższych fragmentach zawierają opisy śmierci, zaniedbania i znacznej krzywdy, które mogą być niepokojące lub wyzwalające. Jeśli jesteś dotknięty tą treścią, wiedz, że dostępne są usługi wsparcia poprzez stronę internetową Inquiry.