I dla tych, których zostawili
Do tych, których straciliśmy przez Covid
To są nasze słowa do Was
Chociaż nie możesz tu być,
Jesteśmy na zawsze prawdziwi
I o tym, jak nas zostawiłeś,
Nie powinny być daremne
Obietnica, którą składamy brzmi:
Tego nie powinno być więcej
Kiedyś byłeś chłopcem Brylcreem
Twoje lśniące włosy wygładzone
Często o tobie myślę
I poczuj Twoją obecność dookoła
Przytuliłem cię po raz ostatni
Wtedy wszystko się zmieniło,
Żadnego dotyku ani słów od Ciebie, teraz
Moje życie jest przeorganizowane
Walczyłeś z tym tak długo,
Dopóki nie straciłeś sił, wszystko zniknęło
Nasze dzieci zgubione bez ciebie,
Więc dla nich idę dalej
„Jeśli masz grypę, to nie jest grypa”
Słyszałem, jak ekspert powiedział:
Wtedy wiedziałem, co to naprawdę było
I zabrało cię
„Twoja mama byłaby dumna” – powiedziała kobieta
Próbujesz mnie rozpłakać
„Po co to całe zamieszanie!” – wyobraziłem sobie mamę
Ale z błyskiem w oku
Pracownicy domu opieki po prostu nie wiedzieli
Sposoby zapewnienia sobie bezpieczeństwa
Było ich tak mało, że nie mieli żadnej pomocy
Teraz pozostał nam ten smutek
To powiedziałeś, twoja wygrana na loterii
Powiedziano mi „Nie będziesz już więcej chroniony”
Ale Covid oddalił cię ode mnie
Nie mogę cię już dłużej trzymać
Ale pamiętam, że podczas naszego ostatniego rejsu
Sposób w jaki się ubierasz, twój uśmiech
Chociaż teraz jesteśmy rozdzieleni
Zobaczymy się znowu za chwilę
Kiedyś myślałem, że rozumiem
Prawdziwa głębia takiego żalu
Ale teraz wiem, że wtedy tego nie zrobiłem,
I znaleźć małą ulgę
Razem wspieraliśmy Was
Ukochana drużyna piłkarska
I w Twoim imieniu nadal ich wspieram
Z tobą wciąż tam, śnię
Pierwszy rok był równie trudny,
Jak wiedziałem, że tak będzie
Drugi rok to potwierdził,
Moja nowa rzeczywistość
Bracie, przeżyłeś udar
To trzymało cię w zamknięciu
Odmówiono szczepienia przeciwko Covid
Tej walki nie mogłeś wygrać
Kochany wujku, pamiętam twój głos
Twój śpiew i twój uśmiech także
Zespół Downa mógł towarzyszyć Ci
Ale to cię nie zdefiniowało
Dwóch młodych mężczyzn zwróciło się o poradę
Z tak ponurych centrów oceny
Ten wirus Covid odebrał im życie
Ich selekcja była fatalna
Starszy mąż został zwolniony
Z Covidem do żony
Kto niestety zaraził się Covidem
I każdy z nich stracił życie
Ten miesiąc był kiedyś moim ulubionym,
dopóki nie zabrało mi ciebie
Ale teraz tego nie kocham,
Nie zostawi mnie w spokoju
Zawsze byłeś tym najważniejszym,
Na którym polegałem
Od kiedy Covid mi cię zabrał,
Moja siatka bezpieczeństwa zniknęła
Jej bardzo przystojny mąż
Uczynił jej przyszłość jasną
Ponieważ Covid zabrał go jej
Niektóre dni są ciemne jak noc
Moi przyjaciele pytają mnie „Jak się masz?”,
Ale oni nie chcą prawdy
Niektórzy już mnie nie znają,
Choć znam ich od młodości
Zabrali cię do szpitala
„Aby cię uzdrowić” – mówili
Ale tam złapałeś Covida
Który zamiast tego zabrał ci życie
Zespół prawny, który nas wspiera
Polecane powiększenie
O pytaniach, na które po prostu trzeba odpowiedzieć
Do tych, którzy byli odpowiedzialni
I o tym, jak nas zostawiłeś,
NIE pójdą na marne
Obietnica, którą składamy brzmi:
Tego już NIE BĘDZIE!
Dla tych, których straciliśmy z powodu Covid.
Autor: Alan Wightman, Scottish Covid Bereaved
Powrót do Fotografia i dzieła sztuki pamiątkowe